Grażyna Szapołowska bez wątpienia jest utytułowaną aktorką. Zdobyła 5 Złotych Kaczek, dostała też Brązowego Lwa Gdańskiego, ma też na półce z nagrodami Orła. Jeden z filmów, w którym wystąpiła, zdobył Złotego Niedźwiedzia.
Mowa o filmie Wyrok reżyserii Marco Bellochio. Film odebrał Złotego Niedźwiedzia na Berinale, ale Szapołowska zagrała tam tylko drugoplanową rolę Moniki. To był rok 1991, a Szapołowska dostała propozycje zagrania w Wyroku głównej roli i szanse na wielką karierę. Odmówiła, ponieważ główna rola wymagała od niej - jej zdaniem - zagrania zbyt odważnych scen.
Oczywiście szacunek do samej siebie jest ważniejszy, aniżeli nagrody i sława, ale nie wierzę, że Szapołowska nawet czasem nie żałuje tamtej decyzji.
Naturalnie, Szapołowska i tak zrobiła wielką karierę. Zagrała w Panu Tadeuszu, Bitwie Warszawskiej, Tylko mnie kochaj, Rysiu i Nie kłam kochanie. Jak widać, sprawdzała się tak w komediach, jak i w zupełnie poważnym kinie.
A 62-letnia aktorka najpewniej ciągle nie powiedziała ostatniego słowa.
*
Inna ciekawą rolą, jaka przeszła Szapołowskiej koło nosa, jest rola w... Rodzince.pl. Miała tam zagrać mamę Natalii, ale reżyser w ostatniej chwili się rozmyślił i obsadził równolatkę Szapołowskiej, czyli Halinę Skoczyńską.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz